Mały medialny jubileusz
To już sto wpisów i równo dwa lata od uruchomienia bloga!
Przez ten czas wiele się zmieniło, ale założenie wciąż jedno – to blog o dziennikarstwie i szkoleniach. Nie piszę co jadłem, ani co mi się śniło. Z założenia – każdy wpis w mniejszym lub większym stopniu ma zahaczać o tematykę medialną. Nawet jeśli jest o mojej psującej się lagunie – to w kontekście dziennikarstwa motoryzacyjnego czy choćby drobnych ogłoszeń.
Media, szkolenia czyli mapa strony
Stąd pojawiły się różne kategorie, które ułatwią wyszukiwanie ulubionych tematów. Wystarczy kliknąć na górnej belce media, szkolenia, społeczeństwo czy reklama i marketing, by wyświetliły się wpisy na dany temat. Podobne na dole strony, gdzie wyświetla się pierwszy wpis danej kategorii i lista kolejnych. Warto też skorzystać z chmury tagów by dzięki nim wyszukać treści na specyficzny temat. Wszystko dla tych, którzy chcieliby poczytać także starsze wiadomości. Poza zaproszeniami na szkolenia – wszystkie zachowują swą aktualność.
Po co to wszystko? Przecież można inaczej spędzać czas niż pisać teksty średnio dwa razy na tydzień.
Blog z założenia ma skupiać uwagę tych, których mogłyby zainteresować dziennikarskie szkolenia. Stąd liczne posty zapowiadające konkretne kursy, informacje o tym jaka będzie tematyka warsztatów, czy wreszcie relacje z przeprowadzonych zajęć. Wszystko z myślą o tych, którzy chcieliby dowiedzieć się czy warto skorzystać z oferty Akademii Medialnej Tygodnika Podhalańskiego. Także ci, którzy chcieliby nas zaprosić do swojej redakcji czy też szkoły lub uczelni mogą wyrobić sobie opinię czy warto.
Szkoła mediów – dołącz do listy
Co ciekawe – największą popularność zyskiwały teksty dotykające tematyki społecznej i pomocy innym. Nie jest chyba z nami tak źle skoro interesujemy się losem chorych na mukowiscydozę i chętnie ruszamy z pomocą w zbiórce pieniędzy na przeszczep dla Michasi. Chętnie czytany i komentowany był tez wpis dotyczący Romka, młodego Ukraińca postrzelonego przez snajpera podczas wydarzeń na kijowskim Majdanie. Dyskusja, która się wywiązała o tym czy powinniśmy pomagać została zauważona nawet na platformie Gazety Wyborczej.
Oczywiście można okazjonalnie zaglądać na stronę, ale zachęcam do wpisywania się do grona subskrybentów. Wystarczy wpisać swoje imię i maila w okienko po prawej na górze strony, by 1-2 razy w tygodniu dostawać zapowiedź nowego wpisu. Bez reklam czy tego typu niechcianych niespodzianek.
Zachęcam też do wyrażania swych opinii i komentowania tekstów. Bez obaw – u mnie nie mam miejsca na hejt i złośliwości. Wpisy są moderowane, a jeśli ktoś kocha ubliżać innym – niech się wynosi. Kasuję hejterów bez skrupułów.
Krótka historia
Zaczynałem na blogspocie, Potem przeniosłem się na platformę blogową Tygodnika Podhalańskiego, ale wróciłem do pisania “na swoim”. Zaważyła na tym między innymi brak możliwości własnoręcznego moderowania komentarzy na 24tp.pl. A, że hejterów nie brakowało – także z szacunku do moich czytelników uciekłem na warsztatmedialny.com. Potem były ostatnie przenosiny na własny serwer i domenę medialnie.info – żeby krótsza nazwa łatwiej wpadała w ucho, a nowy design strony dawał więcej możliwości.
Oczywiście za każdym razem zabierałem ze sobą wszystkie wpisy i komentarze, więc ciągłość tradycji jest zachowana.
Co dalej?
Mam nadzieję, że krąg czytelników, a szczególnie tych stałych będzie się powiększać. I to nie dzięki sztuczkom dobrego pozycjonowania, ale przede wszystkim ciekawej treści jaka pojawiac się będzie na blogu. Oby weny na medialnie.info nie zabrakło.