Warsztaty dla młodzieży. Szkoła nauczycieli i dziennikarzy

Pomysł okazał się trafiony. Bo niby dlaczego nie połączyć szkolenia dla uczniów i ich wychowawców? Wyruszam na warsztaty dla młodzieży do Krościenka.
Wcześniej tego nie robiliśmy. Właściwie nie wiem dlaczego. Dochodziliśmy do wniosku, że obecność nauczycieli będzie krępować młodych, ograniczy ich swobodę, pomysłowość, inwencję. Skąd taka obsesja? Może z pamięci własnej szkoły sprzed lat …dziestu i tych nauczycieli, którzy preferowali pedagogiczny dryl?
Czasy się zmieniają, szkoła jest inna, młodzież bardziej otwarta, a nauczyciele przystępni. I prowadząc warsztaty dziennikarskie dla nauczycieli i uczniów można zapomnieć, że grupa jest zróżnicowana. No, może poza momentem, gdy niektórzy uczestnicy zwracali się do innych per „pani”. Choć pewnie i to możnaby zmienić.
Warsztaty dla młodzieży czyli oko w oko z Elonem Muskiem
Kameralne Liceum Żeromskiego w Krościenku nad Dunajcem. Osiem godzin lekcyjnych zaczynając od południa czyli po już kilku lekcjach wydawałoby się ponad siły. A jednak – dali radę. Rozeszliśmy się dopiero przed osiemnastą.

Było o konstrukcji tekstu, a podczas ćwiczenia przenieśliśmy się na naprędce zorganizowaną konferencję prasową wójta Eustachego Moczygęby. Były przechwałki samorządowca ale i dociekliwe pytania. Tu świetnie zaprezentowali się uczestnicy w roli profesjonalnych dziennikarzy. Nie dali się zwieźć okrągłym słowom gminnego włodarza, który zapragnął wybudować za 20 milionów złotych pierwszą na świecie, wiejską filharmonię. Potem wystarczyło tylko napisać krótką relację z wydarzenia kładąc nacisk na najważniejsze elementy wiejskiego kuriozum budowlanego. I pamiętać o atrakcyjnym tytule, intrygującym leadzie i mocnym początku.
Dużo czasu poświęciliśmy wywiadowi. Najpierw jednak, by poczuć wagę właściwej komunikacji zafundowaliśmy sobie niemal powrót do przedszkola. Trzeba było narysować stwora, którego dokładny opis każdy dostał taki sam. Tyle, że efekt taki sam już nie był. Bo nie jest ważne co wydaje nam się, że mówimy. Najważniejsze jest to, co zrozumie nasz rozmówca. I o tym trzeba pamiętać prowadząc wywiad. Niby proste, prawda?
Wreszcie przyszedł czas na upragniony wywiad. Przygotowanie listy pytań, a potem rozmowa z wymarzonym bohaterem, w którego wcielała się koleżanka bądź kolega. I tak wysłuchaliśmy rozmów z J.R.R. Tolkienem, Dorotą Terakowską, Anne Hathaway czy Elonem Muskiem.
Czasem było jak w plotkarskiej gazecie, gdy pytania były zbyt ogólne i sztampowe. Jednak wszystkim dały okazje do obserwacji, że wywiad to nie tylko odpytanie rozmówcy – to także stała interakcja, wyczulenie na przebieg rozmowy, kontrolowanie jej i odpowiednia modyfikacja tak, by uzyskać najlepszy efekt.
To dopiero pierwsze nasze spotkanie – mam nadzieję, że po wakacjach będziemy mogli je kontynuować. I popracować nad listą zasad poprawnego tekstu, przygotowaniem do opisania sylwetki czy podstawowymi zagadnieniami prawa prasowego i etyki dziennikarskiej.
Warsztaty dla młodzieży. Szkolenie na każdą okazję

Ciekaw jestem czy i inne szkoły zechcą skorzystać z takiej metody szkolenia nauczycieli i warsztatów dla uczniów zainteresowanych warsztatem dziennikarskim. Co może z nich wynieść uczeń? Przede wszystkim praktyczną wiedzę do wykorzystania podczas przygotowywania tekstów do gazety szkolnej czy bloga.
A nauczyciel? Jeśli opiekuje się redakcją to kilka pomysłów do wykorzystania podczas zajęć i ćwiczenia, które może zaadaptować do własnych potrzeb.
Jeśli chcielibyście zaprosić nas do swojej szkoły bądź spotkać się podczas wycieczki czy zielonej szkoły gdzieś na Podhalu – bądźmy w kontakcie.
Zapraszam do kontaktu, piszcie na szkolenia@medialnie.info, a jeśli chcecie coś dodać od siebie – komentujcie poniżej. Polecam się. Bądźmy razem na medialnie.info.