Zarządzanie w mediach – najważniejsza jest strategia

zarządzanie w mediach

Jak zarządzać gazetą w dobie kryzysu prasy drukowanej? Niewiele się uda jeśli nie zaczniesz od podstaw. Zarządzanie w mediach to misja, wizja i strategia.

Niby to zdewaluowane określenia. Kojarzą się bardziej z wnioskami o unijne dofinansowanie i koniecznością wpisania „czegoś” w rubryczce, niż z rzeczywistą potrzebą. Panuje o nich równie stereotypowe wyobrażenie jak o wyjazdach integracyjnych, gdzie tylko seks i alkohol; albo o szkoleniach jako kwintesencji straty czasu podlewanej jeszcze większą ilością alkoholu.

Tylko dlaczego wciąż nie wiesz jak ruszyć biznes do przodu  w dobie wszechogarniającego spadku sprzedaży?

Zarządzanie w mediach. Jak to chcesz zrobić.

Gazeta lokalna to przedsięwzięcie jak każde inne. Choć wydawanie wydaje się czymś bardziej skomplikowanym niż wypiek bułek czy naprawa samochodu. Z pewnością robota jest nieporównywalna. Jednak punkt wyjścia zawsze powinien być ten sam. Misja, wizja, strategia. Tak w przypadku medialnego koncernu jak i fabryki gwoździ.

Pytasz – po co to wszystko? Pierwszą rzeczą, na którą musisz sobie odpowiedzieć prowadząc swój biznes to: jaki jest sens egzystowania? Po co to robisz? Musisz w końcu usiąść i zastanowić się na spokojnie nad tymi trzema pojęciami. Może nie raz o tym dyskutowałeś, ale warto sobie to usystematyzować.

Misja. Pomyśl, co chcesz przekazać ludziom, dla których wydajesz gazetę. Jaki nadrzędny cel przed sobą stawiasz. I nie chodzi o to, jakie poglądy będziesz forsował, albo politykę uprawiał. Gazeta lokalna musi być blisko ludzi i ich problemów. Chcesz ich pouczać, czy może wejść do ich domów i żyć ich problemami jak brat? Chcesz dać im pole do pokazania się, zaprezentowania, czy potraktujesz ich jak pastucha, któremu trzeba wszystko wyłożyć jak świni na miedzy, fakt po fakcie? Tak naprawdę to jaki masz stosunek do czytelnika widać po publikowanych treściach. Może na początku przyjąłeś więc złe założenie?

Wizja. Usiądź przed podróżą i zastanów się, gdzie podążasz, w którym kierunku chcesz rozwinąć gazetę, co chcesz dać innym. Profesjonalny, opiniotwórczy tygodnik czy może tabloid skupiony na seksie, sensacjach, słupkach czytelnictwa i księgowanych skokach sprzedaży?

Strategia. Odpowiedz wreszcie na pytanie: jak to wszystko chcesz zrobić? O ile misja i wizja są w miarę stałe, to strategię powinieneś opracowywać przynajmniej raz w roku. Wrzucisz tu wszystkie działania rynkowe, które musisz podejmować. Będziesz notorycznie ustawiać mechanizmy, by reagować na to, co się pojawia na rynku. Musisz  wiedzieć, co ważne, kluczowe, a co tylko warto zauważyć. Będziesz stale określać, w którym kierunku pójść. Zastanowisz się jak sobie poradzić z nowymi zjawiskami.

Zarządzanie w mediach. Dostosuj się do wyzwań czasów

Wydajesz od ponad dwudziestu kilku lat gazetę papierową. Z roku na rok musisz stawiać czoło wyzwaniom i wchodzić w nowe obszary. Jak się masz znaleźć wśród coraz prężniej rozwijającego się rynku internetowych platform i mediów społecznościowych? Przecież jeszcze niedawno byłeś liderem. Jako wydawca gazety łatwo nauczyłeś dziennikarzy wrzucania szybkich newsów do netu z adnotacją „więcej w wydaniu papierowym”. Ale konkurencji zaczęło przybywać. I teraz ci, którzy byli dotąd kopciuszkami zabierają ci ruch i komentatorów. Bo na portalu znajdą szerszą informację nie czekając na papierową gazetę. W ślad za tym notujesz spadki sprzedaży papieru. Bo skoro informacja jest darmowa w sieci… Musisz się więc zastanowić jak się odnaleźć w nowej sytuacji?

Swoją strategię musisz odpowiednio modyfikować i dostosowywać cały czas.

Nie zapominaj po co wydajesz gazetę czy portal. Misja, wizja i strategia pozwalają nie stracić istoty z oczu. Nie możesz przecież zacząć myśleć tylko o czynnikach ekonomicznych. Jeśli skupisz się na sprzedaży, zapominając o sprawach fundamentalnych – pojawią się problemy z funkcjonowaniem i rozwojem gazety. Jeśli będziesz myśleć tylko o pieniądzach to w końcu staniesz przed ścianą – i zasadniczym pytaniem: czy jesteśmy głosem społeczeństwa czy słupem ogłoszeniowym, a w najgorszym wypadku witryną do publikacji urzędowych komunikatów?

Jest wiele narzędzi do wykorzystania. Ale czy przygotowując plan roczny, zastanawiasz się nad tym, w  którym kierunku masz podążać?

– W wielu firmach pokutuje myślenie, że najważniejsze jest tu i teraz, a nie to, co będzie później – zauważa Mariusz Bilski, trener biznesu. – Przecież wyjazd na wakacje planujemy kilka miesięcy wcześniej. A prowadząc zarządzanie w mediach w wielu sytuacjach działamy spontanicznie. Tam, gdzie brakuje strategii, zaczynają się kłopoty i szukanie winnych. A to dziennikarze słabo piszą, a to marketing słabo sprzedaje. A gdzie założenia, gdzie cele? Żeby realizować cele trzeba wiedzieć jakie są założenia. Jeśli ich nie ma, to nie obruszaj się, że spada nakład, a przychody są mniejsze.

Zarządzanie w mediach. Zamiast się szykować zacznij biec

Po co mi strategia? Wszystko mam w głowie! Tak przekonuje niejeden biznesmen. Jest do tego niezmiennie przekonany, że pracownicy też tak myślą. Tymczasem strategia firmy to także odpowiednia wiedza o niej wśród wszystkich pracowników! Jeśli jest ona wyłącznie w głowie szefa to jak inni mają spełniać jego marzenia? Cały zespół musi wiedzieć jakie są potrzeby firmy, usiąść, przedyskutować, przeprowadzić burzę mózgów, która pozwoli uruchomić właściwe procesy naprawcze.

Ale czy strategie działające w korporacjach, wielkim czy mniejszym biznesie, sprawdzą się też, jeśli chodzi o zarządzanie w mediach, szczególnie tych lokalnych?

– Każda firma działa podobnie, ma swoją specyfikę, klientów – przekonuje Bilski. – Dlaczego jedne potrafią rozwijać się spokojnie, bez obawy patrząc w przyszłość, a inne mają z tym problem? Trzeba się zastanowić nad przygotowaniem podwalin. Poznać metody, które można wykorzystać.

A potem? Pozostaje już tylko konsekwencja w działaniu. Nie pomogą żadne narzędzia, sterty szkoleniowych materiałów i eksperckich opracowań, jeśli to wszystko nie zostanie wdrożone w życie. Możesz sobie wymyślać jaki dystans przebiegniesz. Ale nic z tego nie wyjdzie jeśli w końcu nie założysz butów i nie zaczniesz biec!

Wydawców gazet lokalnych i portali zapraszam do korzystania z Dodatku Budowlanego. Kliknij i zobacz, że to proste: Dodatek Budowlany – pomysł na lokalną współpracę

Photo credit: Foter.com

Author : Józef Figura

Dziennikarz Tygodnika Podhalańskiego i trener, właściciel firmy szkoleniowej Warsztat Medialny. Prowadzi warsztaty dla dziennikarzy, pracowników mediów, ale także zajęcia dla studentów oraz uczniów. Właściciel sklepu internetowego ze sprzętem przydatnymi w dziennikarstwie i nie tylko.