Początek śladu

Zostawiamy w życiu swój ślad. Chcąc czy nie. Pierwszy krzyk, pierwsze kroki, zdjęcia, wspomnienia. Zostają. Także we własnej pamięci – chwile szczęścia i eksplozji radości oraz te, które chcielibyśmy wstydliwie wymazać z najgłębszych zakamarków własnej pamięci. Taki ślad numeru IP z epoki przedkomputerowej.
Jeszcze jeden ślad chcę pozostawić tu. Ze świadomością, że będę zapewne jedynym jego czytelnikiem. Ślad zmagań dziennikarza z problemami lokalnych społeczności, a także trenera i właściciela firmy szkoleniowej z przygotowaniem kolejnych warsztatów. Tworzenie nowego, własnego szkolenia jest jak narkotyk – uzależnia. I tego śladu nie sposób przerwać.