Kamera samochodowa to nie tylko zabezpieczenie na wszelki wypadek, ale także narzędzie przydatne w dziennikarskiej pracy. Warto na to zwrócić uwagę.
Kupujemy ją jako zabezpieczenie na wypadek parkingowej stłuczki czy drogowego wypadku. Ma być dowodem w sprawie na wypadek, gdyby ktoś miał wątpliwości co do winy sprawcy.
Jednak wideorejestrator za lusterkiem może mieć także całkiem inne zastosowanie. Szczególnie jeśli kierowca jest dziennikarzem. Przypadkiem możemy zarejestrować niebezpieczną jazdę pirata drogowego. Albo chociaż postęp prac przy budowie czy remoncie drogi. Niby nic, ale zawsze pozwoli urozmaicić treści na portalu i zebrać audytorium. Spróbujcie sami, tym bardziej, że ceny urządzeń mocno spadły - najtańsze urządzenia można znaleźć już nawet za mniej niż pięćdziesiąt złotych.
Zobacz też: Tanie wideorejestratory