Nick Vujicic i Życie Bez Ograniczeń

To wydarzenie dla tych, którzy szukają życiowego dopingu. Nie tylko inspiracji, motywacji, ale jeszcze czegoś. Energii. Nick Vujicic nią emanuje.
Przyznaję, książka Nicka Vujicica mnie nie zachwyciła. Tak literacko. Ma nieco kaznodziejski ton, urzędowy optymizm i religijne uniesienie. Pewnie bym jej nie przeczytał gdyby nie zdjęcie. I sama historia życia młodego człowieka uśmiechającego się z okładki.
Bo tak po ludzku, wchodząc w życie bez rąk i nóg powodów do optymizmu nie ma. Raczej zgorzknienie i rozpacz. Prośba o litość, albo przynajmniej pieniądze na protezę. Tak przynajmniej się wydaje.
Inwalida. Ronię łezkę, wrzucę pieniążka. Taki odruch. Jak ślinienie psa Pawłowa w porze jedzenia.
Nick Vujicic,
ten się jednak wciąż uśmiecha. I mówi, że żyje bez rąk, bez nóg, bez… ograniczeń.
„Niedoskonałość jest piękna, w obłędzie kryje się geniusz i lepiej narazić się na śmieszność niż zionąć nudą” – to cytat przypisywany Marylin Monroe, który przypomina Nick Vujicic.
Cóż dodać?
Może tylko to, że wiem, czego się spodziewać po tym spotkaniu. Sam doświadczam niejednokrotnie niezwykłości rozmowy z niepełnosprawnymi. Przypadkowo, zawodowo. Dane mi jest otrzeć się o ludzi niezwykłych. Wiem. To nie reguła. Ale spotykam ludzi zarażających optymizmem, życiową radością, umiejętnością cieszenia się każdym dniem.
Kasia Rogowiec, która bez rąk zdobywała paraolimpijskie trofea w biegach narciarskich i biathlonie, a teraz realizuje swe macierzyństwo. Paweł Bala, chory na stwardnienie zanikowe boczne, który założył i prowadzi stowarzyszenie Dignitas Dolentium niosące pomoc innym chorym. Angelika Chrapkiewicz – Gądek z zanikiem mięśni angażująca się w mnóstwo akcji, mówca motywacyjny i osoba kipiąca radością.
Jestem szczęściarzem, bo spotkałem swoich Nicków Vujiciców.
Zobaczysz?
Tego wydarzenia nie widziałem na żywo. Właśnie pojawia się okazja, by tylko jutro obejrzeć półtoragodzinną retransmisję Życia Bez Ograniczeń. 20 tysięcy ludzi na stadionie Lecha w Poznaniu i on. Drobny facet na wózku. Bez rąk, bez nóg, bez ograniczeń.
Może jeszcze jest szansa, by się zapisać. To jedyny wieczór. I jedyna okazja, by zobaczyć to zupełnie za darmo. Myślę, ze warto. Ja na pewno będę przed ekranem. Jeśli chcesz – wystarczy kliknąć w baner poniżej.
A może dać się skusić także na jesienne spotkanie na żywo? W październiku Nick Vujicic ma przyjechać na Życie Bez Ograniczeń II tym razem w krakowskiej Tauron Arenie. Jak zapewniają organizatorzy można będzie kupić bilet on-line, bezpośrednio po relacji. Czy warto? Ocenisz sam, gdy poczujesz tę atmosferę.
Foto: Photo credit: Alan Yeh Photography via Foter.com /CC BY-NC-ND